Instytut Pantone to guru i wyrocznia. Z jego opiniami liczą się graficy, designerzy, projektanci, web developerzy, architekci wnętrz… I Bóg wie, kto jeszcze. Na całym świecie. Już od kilkunastu lat wyznaczają trendy w szeroko pojmowanej branży kreatywnej, ogłaszając między innymi, jaki kolor będzie szczególnie modny. Rok temu królowała ciepła zieleń młodej trawy, natomiast kolor roku 2018 zaszyfrowany został sygnaturą 18-3838.

Jak wybiera się kolor roku?

Procedura jest bardzo prosta. W roku poprzedzającym zapraszani są do Instytutu  przedstawiciele zespołów zajmujących się standaryzacją kolorów z całego świata. Dwudniowe burzliwe obrady utrzymane są w ścisłej tajemnicy. Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami nie wie nikt, znamy tylko owoce.

Wybrany kolor musi się wiązać z „duchem epoki” (filozoficzny termin „zeitgeist”), czyli z dominującymi trendami myślowymi. Można więc powiedzieć, że kolor roku Pantone nie tyle kreuje trendy, ile – poniekąd – z nich wynika.

Eksperci Pantone analizując trendy kolorystyczne, zawsze starają się dobrać taki odcień, który będzie spójny z obecnymi nastrojami – tak w sferze społecznej i kulturalnej, jak i w sytuacji międzynarodowej. Są one zgodne z panującym „zeitgeist”, czyli „duchem czasu”, „duchem epoki”.

Dlaczego Ultra Violet?

Obserwując poprzednie wybory Instytutu można stwierdzić, że pastelowe barwy pochodzi odchodzą w niepamięć (pewnie kiedyś jeszcze wrócą). Wszystko dlatego, że kojarzy się je jako łagodne, wręcz neutralne. Wnętrza w nich skomponowane są raczej uniwersalne.

Między innymi dlatego postanowiono z tym zerwać. Przyszedł czas na barwy zdecydowane, intensywne, wyraziste. To one pomogą wyrazić nasz indywidualizm i stan ducha. Coraz większa polaryzacja społeczna i światopoglądowa, jaką obserwujemy w ostatnim czasie na świecie również ma swoje odbicie w werdykcie na kolor roku 2018.

Ultra Violet 18-3838 to kolor oryginalny, prowokujący, twórczy. Wiceprezes Pantone Colour Institute, Laurie Pressman, twierdzi również, że jest on odzwierciedleniem tego, co potrzeba w dzisiejszym świecie. Budzi skojarzenia z bezmiarem wszechświata. Ten z kolei symbolizuje bezmiar ludzkich możliwości i pokładów kreatywności, które czekają na pobudzenie.

Idąc tym tropem, można zaobserwować, że stosuje się go w miejscach związanych ze spirytualizmem, mistycyzmem. Z wolna staje się symbolem ruchu medytacyjnego i mindfulness.

UV i co jeszcze?

A propos – z okazji London Fashion Week 2018 Pantone ogłosiło raport, w którym czytamy, że prócz UV modne są także: Cherry Tomato – pomidorowa czerwień, Palace Blue – nasycony, zimny odcień niebieskiego, Ash Rose – brudny róż, Nile Green – jasna zieleń, Meadowlark – żółty, Blooming Dahlia – ciepły, brzoskwiniowy kolor, Spiced Apple – ciepły brąz, Pink Lavender – lawendowy róż, Almost Mauve – pastelowy, jaśniutki róż, Rapture Rose – zgaszony, ciemniejszy róż i Lime Punch – mocna, jaskrawa limonka. W palecie bazowej są za to: Sailor Blue – klasyczny granat, Harbor Mist – jasna szarość, Warm Sand – piaskowy beż i Coconut Milk – kremowa biel. Mariaż klasyka i kolorystycznej ekstrawagancji – takie są trendy na 2018 rok.

Od ogłoszenia minęło już trochę czasu, dlatego ciekawi jesteśmy, czy już spotkaliście w swoim otoczeniu ciekawe kreacje z Ultra Violet (i nie tylko) w roli głównej. Podzielcie się nimi w komentarzach. I pamiętajcie – my zawsze jesteśmy na bieżąco z najnowszymi trendami. Z chęcią pomożemy Wam w każdym projekcie. Wystarczy jedna wiadomość.